Gino
Forumowicz bywalec
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:00, 30 Sie 2010 Temat postu: Problem z sierścią i inne |
|
|
Witam! Mam problem z kołtunieniem się sierści mojej ,,Besti". Mimo częstego rozczesywania futerka nic nie pomaga zrobiły się kołtuny zarówno na podgardle, klatce, karku. Zdaje sobie sprawę, że przebywając na dworze pies często jest mokry (kocha się paplać w wodzie) a po wyschnięciu robią się kołtuny. Golenie to porażka jak on będzie wyglądał zresztą zaraz problem wróci. Nie można również popadać w skrajności i biegać co rusz ze szczotką kilka razy dziennie! Nie ukrywam, że mnie to bardzo denerwuje, piękny pies a z bliska taka sierść. Jest jakiś sposób, środki do sierści ułatwiające rozczesywanie a może macie swoje sposoby bo w sklepach dla psiaków to generalnie sami nie wiedzą co mają nie mówiąc o doradztwie. Druga sprawa innej natury Talib (11 m-cy) wychowuje się razem z innym psem (7 lat) i nie ma na co dzień problemów poza tym, że Talib maltretuje mu uszy i kark bawiąc się ale to jest naturalne i jest to tolerowane przez starszego psa mimo, że nieraz piszczy z bólu. Talib przerósł tamtego i ma go podporządkowanego prawie w całości. Zauważyłem, że jak psy dostaną kości to po czasie jak Talib już nie ,,zabawia" się kością to strasznie go denerwuje, że drugi pies ogryza swoją kość nie jego, warczy i przepędza tamtego nie zabierając kości. Raz prawie zaczęły walczyć bo tamtemu już puściły nerwy i musiałem interweniować dać ,,klapsy" i usadzić Taliba w kojcu. W innych sytuacjach pełen spokój nawet przy karmieniu obydwóch psiaków z miski, tylko te kości? Myślę, że kości i surowe mięso tak wpływają na Taliba potrafił dwa razy warknąć na mnie jak byłem w jego ocenie za blisko jak miał kość oczywiście został skarcony i OK. Ale widzę, że zaczyna się w nim odzywać bestyjka tylko żeby to przelewał na obcych bo jak do tej pory to raczej nie reaguje jak ktoś zewnątrz wejdzie na teren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|