www.owczarekkauski.fora.pl

karolinee

Pani Monika zaczeła ten temat, a dla wygody uzytkowników zrobiałm z tego osobny wątek.

Monika

Nigdy nie maiwlam owczarka kaukaskiego a na wiosnę planuję zakup,co lepiej wybrać Question

pieska czy suczkę Exclamation

Slyszalam że suczki są latwiejsze w wychowaniu,czy to prawda Question

Perła Kaukazu

karolinee

Ja zdecydowałam się na zakup suki właśnie dlatego, że szłyszałam iż są łatwiejsze w prowadzeniu.

Czy tak jest, nie moge powiedzieć, bo nie mam porównania.
Ale ostanio zaczełam watpić w tą tezę Confused

Chociaż wydaje mi się, że to w głownej mierze zależy od osobnika jaki się tarfi.
Ale to hodowca powinien pomóc w wyborze. On powienien byc w stanie powiedzieć, które szczeniaki bede miały domunujące charkateki, a które nie. Ale to może niech hodowcy się wypowiedzą Smile

Powiem tylko tyle, że moja suka akurat łatwa w ułożeniu nie była.
Widać strasznie przekorna baba mi się tarfiła Wink

Perła Kaukazu

Karolinko zgadza sie, że jeden szczeniak będzie miał bardziej dominującu charakter,a inny mniej. Jak to sprawdzić to już troszkę dłuższa opowieść i myslę,że hodowca powinien pomóc przy zakupie szczeniaka.
Kaukazy ( psy i suki) maja skłonności do dominacji.
Suczni są naprawdę znacznie łatwiejsze w prowadzeniu,ale aby się przekonać o słuszności tej tezy trzeba mieć samca Smile

karolinee

Imperial Eriador

Nie ma reguły co chodzi o charakter. Mam 4 psy i 5 suk i z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić w kontaktach z człowiekiem są lepsze psy niż suki . Choć zarówno psy i suki do właścicieli mają wspaniały charakter przynajmniej moje.

Suki są niby bardziej oddane i przywiązane ja mogę to samo powiedzieć o psach a nawet ,że są jeszcze bardziej niż suki.
Suka może być łatwiejsza w prowadzeniu do innych zwierząt gdyż pies może okazywać bardziej dominacyjny charakter choć u mnie to suki mam diabły, a psy do rany przyłóż.
Ja uważam ,że płeć chyba ma mniejsze znaczenie a bardziej liczą się cechy osobnicze jak również wychowanie i obcowanie z pupilem.Nie na darmo mówi się jaki Pan taki kram.
Suke wybrałbym jeśli chce Pani mieć ogród , pies z racji podlewania drzewek i krzaków niszczy je . No i pies jest silniejszy z racji gabarytów.

karolinee

Tak jak pani Kinga wsponiał myśle, że trzeba jeszcze zwrócić uwagę na inne czynniki.
Duzego silne samca napewno momentami nie będzie łątwo utrzymać na smycz. Ja mam sredniej wielkości sukę i czasam naprawde musze się ostro siłować. Na sliskiej trawie zostala dwa razy przeciągnięta, a wszytko przez kota Confused

Do tego suki mają cieczkę. I trzeba wtedy pilnować, żeby nie było niechcianej ciąży. A jak się mieszka na wsi ( i nie tylko), to trzeba się liczyć z adoratorami pod bramą.
Znowu pies może chcieć ucieć, jeśli wyczuje sukę w czasie cieczki, gdzieś w okolicy.

Wydaje mi się, że suki są delikatniejsze w stosunku do mniejszych zwierzątek ( bynajmnej moja tak ma). Wiem, że małemu psu nic nie zrobi. Mam wrazenie, że odzywa sie wtedy "instynkt macierzyński".

A sama mam pytanie Smile

Czy pies i suka tak samo dobrze stróżują? Czy jest jakś róznica?

Perła Kaukazu

Masza

no własnie bez komentarza Very Happy

karolinee

A jakaś teoria która mów, że suczki są bardziej wybredne w jedzeniu istnieje Very Happy

? Bo tak patrząc na moją to się zastanawiam.

Imperial Eriador

Ja się nie zgodzę z tym

Perła Kaukazu

Waldek24

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze – macie przedmówcy większą skalę porównawczą.

Wiadomo, że samiec ma jeden hormon, ponoć niestety coraz słabszy Crying or Very sad

, natomiast samica (dotyczy to także kobiet) to wielki balon napełniony hormonami i tylko palec Boży ma tutaj swój udział, że to trzyma się kupy.

Gryzzly, ciapowaty, od zawsze nie okazujący swoich uczuć – półtora machnięcia ogonem na powitanie, wydaje się, że przysłowiowo do trzech nie potrafi zliczyć.
Natomiast przy ataku, niestety byłem tego światkiem (przez kolegium też odpowiednio byłem wyceniony – chodziło o zagryzionego psa) zmienia się w błyskawicę, dokonuje swego dzieła w spokoju bez zbędnego szczekania.

Tajga, niezwykle egzaltowana, cieszy się całą sobą, jakby ten balon z hormonami za chwilę miał wybuchnąć.

Kompletnie nie potrafi się bawić z Gryzzly’m, kończy się zawsze jednakowo.
Już od jakiegoś czasu chronię Gryzzlego przed diabłem.
Tajga taranuje siłą i masą Gryzlego, dosłownie go roluje po ziemi, Gryzzly pokazuje wszystkie zęby jeszcze w powietrzu i kończyło się moją komendą – Tajga noga.

Ma ta dziewczynka tyle spokoju, tyle z mojej strony łagodności a tak nadpobudliwa, może to prawo młodości i z czasem jej to przejdzie, chociaż kto wie.

karolinee

Wiadmo, że wyszystk zależy od cech danego osobnika Smile

Może być nawet tak, że ktoś kupi kaukaza, który nie będzie stróżował.
Ale chyba chodzi tu o podanie jak bywa w wiekszośc wypadków. Jakieś wyjątki zawsze będą.

Aby było łatwiej to przy wyborze płci można kierować się rzeczami które są pewne. Czyli to, że pies będzie "podlewał" drzewka a suczka nie.
Jak ja kupywałam to było to dla mnie istotne, a raczej dla mojego taty i jego roślinek Very Happy

Ale suczka ma też swój minus, bo trawę wypala Confused

Ale my zdecydowaliśmy sie poświecic trawę na rzecz drzewek Razz