 |
www.owczarekkauski.fora.pl Forum miłośników Owczarków kaukaskich
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinee
stały bywalec forum
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Malin
|
Wysłany: Pon 15:18, 05 Lis 2007 Temat postu: Kaukaz na szkoleniu |
|
|
Chciałam tu poruszyć temat chodzenia z kaukazem na szkolenie.
Niektórzy uważają, że szkoda na to czasu.
Ja osobiście uważam, że warto.
Jak Megi miała 3 miesiące to zaczełyśmy chodzić do psiego przedszkola, a od 8 miesiąca szkolenie. Teraz już nie uczęszczamy regularnie, a z instruktorką mam uzgodnione że od czasu do czasu przychodzimi. Dzięki temu Megi ma okzję pobawić się z z różnymi psami, i przypomieć sobie pewne komendy
Oczywiście nie należy od kaukaza wymagać zbyt wiele, to nie owczarek niemiecki, który tylko czeka aż mu się jakąś komendę wyda. I nie chodzi mi o to, że kaukazy są mniej inteligentne. Wręcz przeciwnie,są starsznie cwane, zanim komendę wykonają to przemyślą czy im się to opłaca
Ale zdecydowanie, są to bardzo samodzielne psy i dlatego jest tak cięzko je szkolić.
To moja opinia. Jaka jest Wasza?
A czy ktoś z Was uczeszczał na szkolenie?
I niebawem postaram się wkleić jakieś fotki z naszych zajęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stasiu
doświadczony forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Kiełczów
|
Wysłany: Pon 16:38, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja niebralem udzialu ale moge zato wkleic link niewiem czy wam sie spodoba moze nie moze tak sami ocencie filmik .pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elżbieta
stały bywalec forum
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karniewo woj.mazowieckie
|
Wysłany: Pon 16:57, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
My z Dżaną też jeździliśmy do psiego przedszkola - uważam, że to był świetny pomysł. Nasza pani "nauczycielka" przekazała nam mnóstwo ciekawych informacji, np. jak zainteresować psa swoją osobą, a nie otoczeniem (jadący rowerzysta, którego pies ma straszna ochotę pogonić!), jak uczyć i egzekwować polecenia. Na spotkaniach poznawałyśmy nowe komendy , a w domu ćwiczyłyśmy. Gdyby nie "sprawdzian" na następnym spotkaniu, to pewnie mój zapał by szybko minął, a tak byłam zmuszona do ćwiczeń z psem.
Kaukazy chyba rzeczywiście są ciężkie do szkolenia, bo zanim znalazłam nasze przedszkole w 10 innych od razu, jak się dowiadywali, że chodzi o kaukaza, to twierdzili, że psów tej rasy nie da się niczego nauczyć. Błędne założenie, bo patrząc na Dżanę, czegoś się jednak nauczyła i jest w miarę posłuszna - nie jest to jak zaznaczyłaś ON, ale cieszę się już z takich rezultatów jakie osiągnęłyśmy po miesięcznym (2 razy w tygodniu) szkoleniu. Na wiosnę planujemy kolejny etap szkolenia, myślę też o wyjeździe z psem na obóz szkoleniowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szym
Gość
|
Wysłany: Wto 16:43, 06 Lis 2007 Temat postu: Przywoływanie |
|
|
Witam!!!
Więc jak Elu zainteresować psa swoją osobą? Mój jest bardzo odporny na przywoływanie, a mnie to bardzo denerwuje-ręce mi opadają ale co mam zrobić?Taka już ich natura mimo wszystko dla swojego Diabełka zrobię wszystko.Możecie mi pomóc?
P.S.
Różne techniki stosowałem, np.skakanie(klejenie z siebie gł...a-obcy ludzie są niewyrozumiali:), klaskanie w ręce, gwizdy, nic....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ramagele
stały bywalec forum
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandria K/Częstochowy
|
Wysłany: Wto 17:25, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czytając forum, i niektóre wypowiedzi na priv. mam nieodparte wrażenie, że powinienem odkreślić jeden bardzo ważny fakt ! Jeśli uda się Wam dotrzeć do dobrego tresera (zaznaczam, że musi to być osoba , która zna dobrze psychikę Kaukaza. Nie wystarczy ogólna wiedza o tresurze, aby zmierzyć się z wyzwaniem jakim jest bez wątpienia nauka Owczarka kaukaskiego ), należy probować z nim swoich sił na szkole. Jednak np suczka Elzbiety jest młoda i apeluję o cierpliwość. Kaukaz bardzooo długo dojrzewa i do 2 lat należy mu wiele wybaczać Co nie znaczy, że nie należy ćwiczyć ! Ale jeśli idzie opornie, to dać psu czas aby ten spokojnie stał się dorosły i bardziej posłuszny. C I E R P L I W O ś C I !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elżbieta
stały bywalec forum
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karniewo woj.mazowieckie
|
Wysłany: Wto 17:52, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że wiek psa, w jakim rozpoczyna szkolenie jest bardzo istotny - Dzana miała 3,5 miesiąca.
Psie zainteresowanie wzbudzają przede wszystkim samkołyki lub zabawki. Naszymi smakołykami były kawałeczki surowego mięsa wołowego lub psie ciasteczka - czyli to, czego pies nie dostaje w formie posiłków.
A teraz do rzeczy, spróbuję pokrótce opisać nasze spacery. Na początku Dżana prowadzona jest na smyczy (5 m długości), kiedy odbiegnie kawałek, wołam ją (lub lekką przyciągam smycz) "do mnie!" i jak podejdzie dostaje smakołyk i jest pochwała "doooobry pies" - i tak kilka razy. Potem, kiedy biega już bez smyczy powtarzam to samo. Zdarza się oczywiście czasami, że pies staje się "głuchy" - jak to kaukaz, ale wtedy nie gonię jej (efekt odwrotny!), czekam aż sama przyjdzie i wtedy też dostaje nagrodę - pies ma zapamiętać, że każde przyjście do nas jest nagradzane (czasami tylko słownie). Na początku chodziłyśmy na tereny nieznane psu, wiadomo, szczeniak boi się oddalić. Teraz okoliczny las i łąki są "nasze" i nie ma problemu, że pies pobiegnie gdzieś daleko i nie zareaguje na moje zawołanie.
Bardzo ważny jest kontakt wzrokowy z psem - jak podejdzie do nas, koniecznie musimy patrzeć mu w oczy, żeby zrozumiał, że mówimy do niego! Ważna jest też intonacja głosu, na początku śmieszyło mnie trochę mówienie "dooooobry pies", ale zauważyłam, że działa to pozytywnie na Dżanę.
Dużą pomocą okazała się też książka Pameli Dennison "Pozytywne szkolenie psów" - polecam.
Odwrócenie uwagi od jadącego rowerzysty też osiągnęłam przy pomocy nagródek. Kiedy w polu widzenia pojawia się jadący, wystarczy, że powiem "doobry pies" i sięgnę do kieszeni - nic jej czasami nie daję, ale chęć schrupania ciasteczka jest silniejsza, niż pogoń za rowerzystą.
Ćwiczymy na każdym spacerze, Dżana jest jeszcze bardzo młodym psem i mam nadzieję, że takie utrwalanie jej pozytywnych zachowań pozwoli mi dobrze wychować psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szym
Gość
|
Wysłany: Wto 18:54, 06 Lis 2007 Temat postu: Podziękowanie |
|
|
Dzięki!Dostałem nowe wskazówki, o których do tej pory nie wiedziałem.Jestem młodym posiadaczem pieska, ale bardzo mu oddanym-bardzo chcę go mieć!Mądreogo i posłusznego-w pewnym sensie ma być moim przyjacielem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinee
stały bywalec forum
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Malin
|
Wysłany: Wto 21:22, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W pełni zgadzam się z ramagele, że szkolenie kaukaza wymaga cierpliwości, konsekwencji a przede wszystkim czasu.
Mogę powiedzieć jak było z moją suką.
Na początku wszystko szło pięknie. Megi szybko się uczyła, pięknie wykonywała wszystkie komendy. Do czasu...
W wieku ok 8 miesiaca nastąpił kryzys. Nagle jakby pies ogłuch, oślep i generalnie Megi udaław głupka. Że niby ona nic nie umie. Nawet najprostszych komendy typu siad nie chciała wykonywać. Pamiętam jak na jednym ze szkoleń "walczyłam" z nią 15min, żeby wykonała polecenie "leżeć".
Wydaje mi się, że w tamtym okresie Megi poprostu chciała zobaczyć na ile może sobie pozwolić, na ile ja jej odpuszczę.Taki młodzieńczy bunt.
Ale ja jej nie popusciłam, starałam się być konsekwentna. Więc jak była komenda to musiała ją wykonać( oczywiście jeśli ją znała). I z perspektywy czasu jestem z siebie dumna:)
Okres takiego "przytępienia" umysłu trwał ok.4 miesiace.
Od tamtego czasu wiedać, że Megi zaczeła powoli dojrzewać. I trawa to do dzisiaj. I napewno minie jeszcze sporo czasu, zanim bedzie w pełni dojrzłą psychicznie suką.
Ale przywoływanie ciągle ćwiczymy,bo do dzis Megi miewa z tym problem. Szczególnie jak coś zobaczy np. sarny, albo gdy akurat bawi się z innymi psami.
Od siebie powiem tyle- tym co ten "młodzieńczy psi bunt" mają przed sobą życzę naprawdę wiele cierpliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinee
stały bywalec forum
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Malin
|
Wysłany: Wto 23:33, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ramagele napisał: | Jeśli uda się Wam dotrzeć do dobrego tresera (zaznaczam, że musi to być osoba , która zna dobrze psychikę Kaukaza. Nie wystarczy ogólna wiedza o tresurze, aby zmierzyć się z wyzwaniem jakim jest bez wątpienia nauka Owczarka kaukaskiego ), należy probować z nim swoich sił na szkole. |
Niestety z treserami bywa równie:( Spora część uważa, że kolczatka wszytko załatwi
My z Megi miałyśmy szczęście. Trafiłyśmy do szkoły pani Anny Calomifirescu, która sama była posiadaczką kaukaz, a więc doskonale rozumie tą rasę.
A kaukaz pani Ani nazywał się ARTEMIS GOLD Duet i był niesamowity. A oto dlaczego...
- w 1999 roku w Poznaniu zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski w Agility
-do tego zdobył III miejsce w Mistrzostwach Polski w Flyballu
- i jak by jeszcze było mało to startował w Mistrzostwach Polski w Posłuszeństwie
Jak widać kaukaz potrafi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artemis
Forumowicz bywalec
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 23:48, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Praca z kaukazem to wyzwanei trudne acz bardzo wdzieczne. to psy niezwykle inteligentne i szybko sie uczace. Mozna z nimi zdzialac naprawde wiele, trzeba tylko dac im szanse.
Przez dlugie lata razem z moim psem pracowalismy i startowalismy w wielu zawodach. Oczywiscie nie jest to latwy w pracy pies i nie bedzie pracowal jak owczarek neimeicki ale co to bylaby za zabawa gdyby wszytskei rasy pracowaly tak samo
Nie nalezy sie zrazac i trzeba miec cierpliwosc ale zawsze trzeba to robic, jak juz napisal Maciek, pod okiem fachowca ktory dobrze zna rase.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinee
stały bywalec forum
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Malin
|
Wysłany: Czw 1:36, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Parę zdjęć z naszych zajęć
to Megi w tunel
[link widoczny dla zalogowanych]
zajęcia socjalizacyjne w centrum Wrocławia. Na Jatkcha ćwiczymy "waruj, zostań"
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz Megi podczas zajęć w jednym z wrocławskich przedszkoli
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nicole
Forumowicz bywalec
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 0:24, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moja Kama także była szkolona i dzieki temu udało mi sie nad jej zachowaniem zapanowac i teraz na spacerze wykonuje ze mną komendy bez zwlekania a z innym członakmi rodziny juz tak srednio:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Początkujący forumowicz
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PIASTóW K/WARSZAWY
|
Wysłany: Śro 17:12, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mój Ba-lu ma niecałe 3miesiące. Jak już gdzieś pisałam nie mam doświadczenia w hodowaniu, tresowaniu ani nawet posiadaniu psów. Zostaliśmy na siebie skazani. Teraz skoro już sie lubimy i pogodziliśmy się z tym że jesteśmy na siebie skazani pojawiają sie podstawowe problemy. Nie chcę popełnić jakiegoś błędu, potrzebuję pomocy specjalisty. Mieszkam w Piastowie k. Warszawy. Przeczytałam już gdzieś że tresurą takiego psa powinien zająć się najlepiej ktoś kto dobrze zna te psy. Jeśli znacie taką osobę, która zechce mi pomóc, zajmuje sie tresowaniem psów tej rasy to będę wdzięczna za kontakt.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Masza
stały bywalec forum
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 18:01, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mówić, uczyć i nagradzać, moim zdaniem na 99% nie osiągniesz 100% podporządkowania się jego Tobie, ale jeśli nawiążesz z nim dobry kontakt będzie to moim zdaniem duzym sukcesem, nie rób nic na siłę, nie zmuszaj go do niczego bo osiagniesz odwrotny cel i zacznij od dziś, czym wczesniej tym lepiej; bedziesz mieć wspaniałego przyjaciela czego Ci z całego serca życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinee
stały bywalec forum
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Malin
|
Wysłany: Śro 19:32, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z Maszą.
Jest tu parę osób z Warszawy, wiec może akurat ktoś będzie znała dobrego szkoleniowca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|