www.owczarekkauski.fora.pl

Waldek24

Padam, ale dam radę bo muszę. Smile

Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że do końca życia nie muszę pracować i byt mam zapewniony, niby mam czas i jeśli chce mi się popracować w sieci to tylko ode mnie zależy.
ALE.........

No właśnie jak sobie dajecie radę z dopilnowaniem, ułożeniem jeśli macie więcej jak dwa psy Question

Jest to dla mnie kosmos, przez pierwsze trzy dni pomagała mi małżonka, teraz przez dwa dni zostałem sam i już dzisiaj byłem ze szczeniakiem 19 (słownie – dziewiętnaście) razy na dworze, do tego jeszcze Tajga.

Po przywiezieniu szczeniaka do domu, przez dobę drzwi od pokoi były zamknięte.
Uroczy chłopiec ma do dyspozycji łazienkę – dużą, 4.5X4.5 metra, oraz kuchnię 7.5 na 4.5 metra + przedpokój.

Po jednej dobie jak się szczeniak zapoznał z terenem mieszkania – otwarcie drzwi do pokoi i wyraźne FEEE Exclamation

+ moja pozycja agresywna, na jakąkolwiek próbę wejścia do pokoi – ZROZUMIAŁ Smile

i tylko jak pójdę do pokoju to na progu szczeka, denerwuje się, że nie może wejść, coraz rzadziej.

Po każdym przebudzeniu się nawet jego drzemce, po zabawie, po posiłku obowiązkowo pies na ręce i na dwór.

Ponieważ pora roku paskudna to na dworze nie dłużej jak do 10 minut, jak była Tajga to był maj i to jest duża różnica.

Z kupką już bez problemu, około 3.45 rano dźwięk styropianu po szkle, ja biegiem na ręce, na wpół ubrany i na dwór.

Sikania pilnuję, potrafi czasem różnie, ale ja już go nieco wykapowałem.

Jak po posiłku śpi to biegiem do Tajgi i intensywna zabawa, (dla mnie żadna) aby się wybiegała.

Biegiem do domu, czy już się nie obudził.

Efekt – tylko raz chłopiec nieco popuścił sików, skończył na dworze. Smile

Jak można sobie dać radę, jeśli jest więcej jak dwa psy, - NIEMOŻLIWE Exclamation

Dobrze, że Tajga została dobrze ułożona i zero problemów, oby tylko się cieczka całkowicie skończyła.

Przy hodowlach to chyba zatrudnione całe rodziny wielopokoleniowe.

PS. Jak to pisałem był zaliczony 20 – ty raz na dworze bo skończył drzemkę. Crying or Very sad

hoksa rex

kaukazy są bardzo inteligentne i szybko się uczą.

Czy będzie Pan wystawiał pieska ??

Prosze o zdjęcia przyszłej gwiazdy ringów !!

Smile

Waldek24

hoksa rex

Wystawiać, hmm zależy od wielu czynników.
Musi wyrosnąć na ładny okaz aby miał choć cień szansy na powiedzmy stanąć w szranki (jeśli przegrać to z honorem), z mojej strony niczego mu nie zabraknie, będzie miał wszystko czego zapragnie.
Pilnuję się abym nie przedobrzył.
Będzie szykowany pod tym kontem
Very Happy

Oh !! Panie Waldku , Ten piesek ma wspaniałe pochodzenie i juz teraz wiadomo ,ze wyrośnie z niego piękny ,olbrzymi samiec !! / Geny /

Very Happy

Waldek24

Oj, przepraszam muszę się nauczyć wypowiadać precyzyjnie i to bardzo.
Obawy dotyczą tylko i tylko mojej ciągle pogłębianej wiedzy.

Czy dobrze będę żywił chłopca, kontaktuję się prawie codziennie z Małgosią, i konsultuję KAŻDE nawet najmniejsze decyzje.

Tu serdeczne podziękowania dla cierpliwości względem mojej osoby przemiłej Małgosi. Smile

Dalej - czeka mnie jak najdoskonalsze ułożenie, tu to w 90% jestem zdany na siebie, z każdej rady skorzystam.

ECHINUS

Waldek zrobimy wszystko aby Ataman wyrósł na porządnego przedstawiciela rasy,
jak by co to dzwoń Smile

marcinradom · Wysłany: Nie 21:22, 09 Mar 2008 Temat postu:

ja jestem z radomia i ciężko u nas znaleźć ładnego reproduktora. może przy kolejnej cieczce mojej suni sparujemy nasze kaukazy?
pozdrawiam

monisiek · Wysłany: Nie 21:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

Moja suczka narazie FEEE bardzo dobrze rozumie. Cały czas spedza na dworze. Do 17 w kojcu, później biega luzem po 0,5HA działki. Dlatego kiedy uda jej sie wejsc do domu bardzo sie cieszy, a swoje pierwsze kroki kieruje do kuchni, bo wie, ze tam któraś z nas(mama albo ja) przygotowujemy jej jedzenie.
Pierwszy dalszy spacer rozpoczał sie meczarnia, bo załozylismy jej obroze i smycz, ale pozniej było juz dobrze. Smile

Waldek24

Dzisiaj około 13.00 budowa kojca dla Atamana została oddana pod klucz.

Ataman otrzymał kluczyki i do godziny 20.30 tam przebywał – robił oględziny – oczywiście z przerwami na wybieg.

Długo to trwało, ponieważ pogoda i w oparciu o poprzednie doświadczenie musiało być wszystko przemyślane.

Na noc, został jeszcze zabrany do domu – PADŁ Exclamation

– śpi jak nieżywy.
NIGDY tak nie gnał do domu zawsze pokazywał fochy.
Toż tyle wrażeń i nowych odgłosów w nieco innym miejscu, a dotąd pod kloszem.

Będzie kilka dni aklimatyzowany do nowego miejsca, może i tam nauczę jego utrzymać porządek jak w domu.
Już odkurzanie mu daruję.

Pocieszające, że w ciągu pół dnia nie załatwił żadnej potrzeby fizjologicznej w kojcu, czekał cierpliwie na wybieg.
Jest to wynik BARDZO przyznam uciążliwego trzymania Kaukaza do 5-tego miesiąca życia w domu i wpojenie mu oprócz asymilacji z rodziną pewnych zasad.
Zrobiłem zdjęcia Tuż po wprowadzeniu Atamana do kojca, są przygnębiające, w domu zrobiła się pustka i NIE POKAŻĘ. Twisted Evil